
Wycieczki po lasach Oslomarki nieustannie dostarczają mi inspiracji bardzo różnego typu, również tych kulinarnych. We wpisie “Smaki Oslomarki” wspominałam o tym, co dobrego można zjeść w norweskich leśnych chatkach. Z perspektywy kilku lat odwiedzania tego typu miejsc nadal jestem zdania, że nigdzie nie ma tak dużego wyboru pysznego jedzenia jak w mojej ulubionej chatce Skjennungstua. W dniu kiedy wybieram się do Skjennungstua nigdy nie planuję obiadu w domu, ani nie zabieram prowiantu. Mija się to z celem, gdyż na miejscu jest cała masa pyszności do przekąszenia – zarówno wytrawnych, ja i na słodko. Często decyduję się na ulubioną kanapkę z omletem i łososiem albo cynamonową bułkę, aczkolwiek ostatnio coraz częściej oboje z mężem wpadamy do Skjennungstua na kawałek pysznej pizzy.