Påskekake. Ciasto czekoladowo-pomarańczowe

Påskekake. Ciasto czekoladowo-pomarańczowe

Na Wielkanoc w Norwegii (påske) zawsze czekam z niecierpliwością. Lubię ten czas w roku nie tyle z uwagi na święta same w sobie, ale panującą wówczas atmosferę, naszą wieloletnią tradycję chodzenia na Inferno Festival w Oslo oraz możliwość odpoczynku podczas kilku dni wolnych od pracy. W Norwegii przedświąteczny czwartek i piątek są już dniami wolnymi od pracy. Niektórzy biorą dodatkowe dni urlopu i udają się na dłuższy odpoczynek – do swoich chatek w górach albo za granicę.

Nordic Talking 2019

Oslo. Książka

Drugie spotkanie Miłośników Północy za nami. W miniony weekend, 6-7 kwietnia, Nadbałtyckie Centrum Kultury w Gdańsku gościło nie tylko wielu pasjonatów krajów nordyckich i jak to się pięknie dziś określa influencerów ;), ale także wybitnych osobistości, badaczy, pisarzy, muzyków.
Z Nordic Talking wróciliśmy w tym roku krótko mówiąc porządnie „przestymulowani” i musiało upłynąć kilka dni, żebym zdołała zebrać myśli i napisać kilka słów na temat minionego weekendu.

Oslo. Lost in Moments

Oslo. Książka

Trudno mi samej w to uwierzyć, ale w marcu minęło 5 lat, odkąd przeprowadziliśmy się do Norwegii.
Szybko zleciało i wiele dobrego się w tym czasie wydarzyło, ale zamiast o tym wszystkim opowiadać, postanowiłam zaprezentować Wam książkę OSLO – jeden z moich prywatnych fotograficznych projektów.

Jak smakuje Norwegia

Jak smakuje Norwegia

Kiedy ktoś z moich znajomych albo czytelników bloga wybiera się z wizytą do Norwegii często zostaję poproszona o poradę w kwesti kulinarnej – odnośnie tego, czego warto spróbować na miejscu albo gdzie polecam wybrać się na obiad lub kawę w Oslo. Zazwyczaj w takich sytuacjach przedstawiam temat w sposób dość subiektywny skupiając się na tych charakterystycznych produktach i potrawach, które sama lubię najbardziej. Podobne podejście znajdziecie w niniejszym wpisie, w którym zabieram Was w podróż po ulubionych norweskich smakach.

Wędrówkę rozpoczniemy od rozmaitych pålegg czyli tego, co możemy położyć na kromkę pieczywa. Następnie skosztujemy zarówno populanych przekąsek typu fast food, jak i bardziej wykwintnych, tradycyjnych potraw. Na deser będą rozmaite wypieki, lody, lukrecjowe i marcepanowe łakocie. Całość popijemy najlepszą kawą w Oslo, a na koniec wzniesiemy toast narodowym norweskim trunkiem.

Oslo. Fotograficzne inspiracje

Oslo. Fotograficzne inspiracje

Mój nauczyciel ze szkoły fotografii w Oslo powiedział mi kiedyś: „Nie ma znaczenia, co fotografujesz, ale w jaki sposób”. Jest dużo prawdy w tym stwierdzeniu. Niemniej jednak jestem zdania, że miejsce, w którym się znajdujemy i nasze codzienne doświadczenia mają istotny wpływ na to, jakiego typu inspiracje czerpiemy z otoczenia. Przecież nie tylko to, jak fotografujemy, ale również to, co decydujemy się pokazać na zdjęciach jest odzwierciedleniem naszej osobowości.

Kanapka norweska a’la Skjennungstua

Kanapka norweska a’la Skjennungstua

Kiedy zbliża się weekend, lubimy usiąść z mapą Oslomarki i zaplanować wycieczkę po leśno-górskich terenach otaczających Oslo. Dużą przyjemność sprawia nam eksplorowanie nowych szlaków, aczkolwiek nie ukrywam, że często obieramy jedną z dobrze nam znanych tras na terenie Nordmarki z przystankiem w ulubionej chatce Skjennungstua. W zbliżającym się ku końcowi 2018 roku, odwiedziliśmy to miejsce rekordową ilość razy. Nie tylko dlatego, że uwielbiamy tam bywać, ale również z powodu mojego reportażu oraz wystawy zdjęć. Swoją fotograficzną przygodę ze Skjennungstua opisałam w poprzednim poście, zaś dzisiaj prezentuję Wam obiecany przepis na ulubione kanapki z omletem i wędzonym łososiem (rundstykke med omelett og røkelaks).

Skjennungstua. Fotoreportaż i wystawa

Skjennungstua

Na pomysł przygotowania fotoreportażu o ulubionej norweskiej chatce Skjennungstua położonej w Nordmarce (leśno-górskie tereny otaczające Oslo) być może nie wpadłabym nigdy gdyby nie zadanie, jakie otrzymałam na warsztatach w szkole fotografii (Bilder Nordic School of Photography), do której uczęszczam od stycznia b.r. (i niebawem kończę ).

Skjennungstua to nasze ulubione miejsce w całej Oslomarce. Wpadamy tam regularnie od kilku lat, o czym z resztą wspominałam wielokrotnie – na przykład we wpisie „Smaki Oslomarki”. Cynamonowe bułeczki (kanelboller) i kanapki z omletem i wędzonym łososiem nigdzie nie smakują nam tak bardzo jak właśnie tam, a dodatkowo atmosfera w chatce, jak i widoki po drodze są zawsze wyjątkowe.

Najzdrowsza norweska owsianka

Najzdrowsza owsianka norweska

Płatki owsiane są nie tylko zdrowe, ale także coraz bardziej trendy. Owsiankę możemy coraz częściej zjeść nie tylko w domu, ale także w kawiarniach i restauracjach. Idealnym przykładem jest znajdujący się w Kopenhadze owsiankowy bar Grød, który odwiedziliśmy podczas ostatniej wizyty w duńskiej stolicy (patrz wpis: Kopenhaga kulinarnie). Klasyczna wersja serwowana przez Grød to owsianka z jabłkiem, prażonymi migdałami i sosem karmelowym, ale warto również spróbować wersji „All in” wzbogaconej dodatkowo o kawałki banana, wiórki kokosowe, czekoladę, masło orzechowe i suszone maliny. Bardzo polecamy!

Vaffeldagen. Najlepsze gofry w Oslo.

Najlepsze gofry w OsloObchodzony 25 marca Międzynarodowy Dzień Gofra jest w Norwegii dniem szczególnym, bowiem gofry zwane tutaj vafler są cieszą się wśród norweskiego społeczeństwa niezwykle dużą popularnością.
Vafler serwowane są zarówno w wielu górskich chatkach (np. na terenie Oslomarki), jak również spożywane są podczas rozmaitych świąt i imprez. Z okazji Vaffeldagen sklepy oferują gofrownice (vaffeljern) w promocyjnych cenach (obowiązkowe wyposażenie każdego norweskiego domu, a czasem nawet biura ;), a kawiarnie zapraszają do wspólnego świętowania.
W celu spróbowania najlepszych gofrów w Oslo polecamy wybrać się do Haralds Vaffel, niewielkiego lokalu znajdującego się w centrum, na ulicy Torggata 7.

Gaustatoppen 1883. 1/6 Norwegii w ciągu jednego dnia.

Gaustatoppen
Gaustatoppen (1883 m n.p.m.) to najwyższa góra norweskiego regionu Telemark. Wielu uważa, że widok ze szczytu jest najwspanialszy w całym kraju, bowiem przy dobrej pogodzie i dobrej widoczności widać aż 1/6 kontynentalnej Norwegii, co odpowiada 60 000 km².

Szlak prowadzący na Gaustatoppen (zwany także po prostu Gausta) to jeden z popularniejszych celów wycieczek górskich w Norwegii, odwiedzany przez ponad 40 000 osób rocznie. Plan „zdobycia” Gausta mieliśmy w planach od dość dawna, zaś w minioną niedzielę, korzystając z wyjątkowo pięknej pogody, postanowiliśmy wreszcie ten cel zrealizować.