Subiektywne top 10 japońskiej kuchni

Tokio

Japońska kuchnia jest tak różnorodna, egzotyczna i kusząca, że nawet tygodniowy pobyt w Kraju Kwitnącej Wiśni może być niesamowitym doznaniem kulinarnym.
Spektrum doświadczeń może nie będzie powalające (w końcu mimo wszechobecnych pokus pojemność żołądka bywa ograniczona ;), ale nawet krótka wizyta powinna umożliwić wyrobienie sobie pewnego zdania o tamtejszej sztuce kulinarnej.

Tydzień spędzony w Tokio dał mi możliwość skosztowania wielu produktów i dań, które polubiłam tak bardzo, że od powrotu zdarza mi się często za nimi tęsknić. Oto mój subiektywny ranking 10 japońskich specjałów.

Miso-shiru czyli japońska zupka błyskawiczna

Zupa miso

Krajobrazy, tradycje czy zwyczaje Kraju Kwitnącej Wiśni wydawały mi się zawsze równie interesujące jak tutejsza kuchnia. Kusiły mnie rozmaite ryby, owoce morza, wodorosty oraz warzywa o nietypowym, oryginalnym smaku.

Poznawanie japońskich specjałów rozpoczęłam dość typowo – od sushi, które natychmiast polubiłam (zarówno jeść, jak i przyrządzać ;). Następnie przyszła pora na rozmaite noodle i szybkie w przygotowaniu dania – takie jak sałatki z makaronem soba, które lubię zabierać w swoim bento do pracy
Ostatnio natomiast zgłębiałam tajemnice japońskich zup