Kwiecień w Oslo czyli Inferno Festiwal, Påske i Nordmarka

Kwiecień w Oslo czyli Inferno Festiwal, Påske i Nordmarka

Kwiecień na emigracji w Norwegii był miesiącem intensywnym i niełatwym, ale jednocześnie pozytywnym – w dużej mierze dzięki życzliwości i wsparciu wielu osób. Prawdziwie wiosenna pogoda dostarczyła dodatkowych pokładów energii niezbędnej do przetrwania tego pełnego wrażeń i wyzwań okresu.

Najważniejszą zmianą jest zamknięcie etapu życia na walizkach i przeprowadzenie się do mieszkania wynajętego już klasyczną drogą i na dłuższy okres.
Lokum jest skromne i niewielkie, ale z ładnym widokiem, zielenią za oknem, słońcem i śpiewem ptaków o poranku, więc czynnik „koselig” czyli przytulności jest zapewniony. Do nowego miejsca przyzwyczailiśmy się raczej szybko, bowiem pierwsze dwa tygodnie spędziliśmy… kilkadziesiąt metrów obok. Podobała nam się wówczas ta okolica i szczęśliwym zbiegiem okoliczności udało się właśnie tutaj wynająć mieszkanie na stałe.