Nordic Talking 2018. Spotkanie miłośników Północy

Nordic Talking 2018. 
Spotkanie miłośników Północy

Za nami pierwsze spotkanie z cyklu „Nordic Talking. Spotkanie miłośników Północy”, które odbyło się w minioną sobotę (14 kwietnia) w gdańskiej Sztuce Wyboru. Ponad 40 pasjonatów prowadzących blogi, fanpage’e na Facebooku, konta na Instagramie i Twitterze, jak również autorów książek przyjechało z różnych zakątków Polski i Europy, aby podzielić się swoją pasją i miłością do krajów nordyckich.

Kopenhaga. Druga szansa

Kopenhaga

W październiku zeszłego roku daliśmy Kopenhadze drugą szansę i spędziliśmy kilka dni w duńskiej stolicy. Tym samym udało nam się odwiedzić wszystkie nordyckie kraje i wyrobić sobie zdanie na temat wielu północnych miast. Niektóre ze stolic bardzo przypadły nam do gustu i dlatego byliśmy w nich wielokrotnie (Sztokholm, Reykjavik), zaś inne niczym szczególnym nas nie urzekły (Helsinki). W Kopenhadze byliśmy po raz pierwszy kilka lat temu, ale mieliśmy wówczas do dyspozycji zaledwie kilkanaście godzin – zdecydowanie za mało, żeby zaprzyjaźnić się z tym miejscem. Na drugą wizytę przeznaczyliśmy więc kilka dni, co miało nam pozwolić na nieśpieszne spacery po mieście i zasmakowanie w lokalnej kuchni.

Reykjavík. Zimowe wspomnienia

Reykjavík

Rok 2017 postanowiliśmy zwieńczyć podobnie jak poprzedni – przedłużonym weekendem w Reykjaviku. Tym razem mieliśmy jeszcze większe szczęście do pogody niż rok temu, gdyż piękniejszej zimowej aury do włóczenia się po islandzkiej stolicy nie mogliśmy sobie wymarzyć. Nieco mniej szczęścia mieliśmy jeśli chodzi o aktywność zorzy polarnej nad Islandią, ale pomimo nienajlepszej prognozy, zorza wpadła się z nami przywitać i dała całkiem ładny występ na północnym niebie.

Kopenhaga. 7 rekomendacji kulinarnych.

Kopenhaga kulinarnie

Podczas kilku dni spędzonych w duńskiej stolicy przekonalismy się o tym, że Kopenhaga pod wieloma względami niemal idealnie wpasowuje się w nasze preferencje kulinarne. Jako zwolennicy hal targowych, przytulnych kawiarni oraz ulicznej kuchni, nie mogliśmy narzekać ani na wybór, ani jakość serwowanego jedzenia.

Z „przykrością” przyznajemy, że oferta street food w Kopenhadze przebija tą w Oslo – przede wszystkim dzięki hali Papirøen. Dawna fabryka papieru położona na „Wyspie Papierowej” skupiająca w olbrzymim hangarze rozmaite food trucki, stoiska z jedzeniem i bary stanowi dobry przykład tego, że posiłek „w biegu” może być zarówno smaczny, jak i zdrowy.

Malmö. Z wizytą u Sagi Norén

Malmö, Szwecja

Siedząc wygodnie w pociągu i obserwując wzburzone fale Morza Północnego, bardzo żałuję, że podróż z duńskiego lotniska Kastrup do szwedzkiego Malmö trwa zaledwie 20 minut. Przejazd mostem Øresund jest dla mnie atrakcją samą w sobie, a październikowa aura przywołuje obrazy z serialu „Bron/Broen”.
Z drugiej jednak strony nie mogę się już doczekać szwedzkiej fiki, orzeźwiającego spaceru po plaży z widokiem na Turning Torso i powłóczenia się po Gamla Staden. Taki mniej więcej jest nasz plan na najbliższych kilka godzin pobytu w Malmö – trzecim największym mieście w Szwecji (po Sztokholmie i Göteborgu) zanim ponownie wskoczymy do pociągu i mostem nad Sundem, wrócimy z powrotem do Danii.

Szwedzka “fika” i cynamonowe bułeczki

Kanelbullar
Gdy po raz pierwszy odwiedziłam Norwegię i Szwecję zakochałam się w skandynawskich miastach, krajobrazach, kulturze, jak również lokalnych przysmakach takich jak te cynamonowe bułeczki.
To była miłość od pierwszego wejrzenia, a właściwie… posmakowania.

Po raz pierwszy spróbowałam ich w Norwegii (nazywają się tam skillingsboller), ale tak naprawdę powstały one w Szwecji, gdzie znane są jako kanelbullar.

Cynamonowe ślimaczki stanowią popularną przekąskę serwowaną w Szwecji do kawy w trakcie tzw. fiki.