Ekstremalne piękno. Queenstown i Milford Sound – Nowa Zelandia

Queenstown i Milford Sound - Nowa Zelandia

Jak przystało na światową stolicę adrenaliny, już samo lądowanie na niewielkim lotnisku zlokalizowanym nieopodal Queenstown jest całkiem emocjonujące. Samolot mija zbocza masywnych, ośnieżonych szczytów, ktróre wydają się znajdować zaskakująco blisko, aby po chwii wylądować w pięknej, zielonej dolinie…

Krajobraz Wyspy Południowej wyraźnie różni się od tego, co widzieliśmy wcześniej na północy Nowej Zelandii. Skojarzenie z Norwegią nasuwa nam się od pierwszych chwil, zaś samą miejscowość Queenstown można by porównać do norweskiego Voss, w którym co roku odbywa się festiwal sportów ekstremalnych Ekstremsportveko.

Queenstown oferuje całe spektrum doznań, więc jeśli tylko mamy ochotę i odpowiedni zapas finansów, to do wyboru mamy między innymi: bungy jumping, jetboating, rafting, canyoning, skydiving i wiele, wiele innych atrakcji. Na nudę na pewno nie będziemy narzekać. Miejscowość przeżywa oblężenie turystów przez cały rok, ponieważ Quenstown to także słynny kurort narciarski.

Ponadto jest to świetna baza wypadowa do górskich wędrówek, co z kolei przekonało nas ostatecznie, gdy rozważaliśmy wybranie się do Quenstown.