Muffiny jabłkowo-cynamonowe z dedykacją

Muffiny jabłkowo-cynamonowe

Pierwsze moje skojarzenie z muffinami jest związane z latem w Oslo i weekendowymi wycieczkami po okolicznych szlakach. Moja towarzyszka wędrówek – Michalina, którą poznałam pół roku temu w Oslo, zawsze zabierała ze sobą jakąś przekąskę – owoce, kanapki z norweskim brązowym serem albo pyszne, świeże muffiny.

Kiedy udałyśmy się pod koniec lata do lasu na jagody pomyślałam, że to świetna okazja, aby skorzystać z zebranych owoców i poeksperymentować nieco z przepisem na muffiny, jaki od Michaliny otrzymałam.

Norweski deser Tilslørte Bondepiker

Norweski deser Tilslørte Bondepiker

Początek jesieni to idealny czas na wypieki z jabłkami w roli głównej – muffiny, ciasta (na przykład norweskie eplekake) albo… jeden z klasycznych norweskich deserów czyli Tilslørte Bondepiker.

Moim zdaniem sprawdza się on idealnie zarówno jako śniadanie jak i kolacja. Może stanowić również formę słodkiej, cynamonowej terapii na deszczowy, jesienny dzień

Nazwę tego norweskiego specjału można przetłumaczyć jako „Wiejskie dziewczęta w welonie”. Oczywiście jak to często bywa w takich sytuacjach, jest sporo wątpliwości związanych z powstaniem tej dość osobliwej nazwy, ale jedna z teorii bazuje na pewnej zabawnej i romantycznej historii.