Japońskie ciastka ze słodkich ziemniaków

Słodkie ziemniaki podwójnie pieczone

Japonia to idealne miejsce dla miłośników słodkich ziemniaków (jap. satsuma-imo). W Kraju Kwitnącej Wiśni uprawia się ponad sto odmian tego warzywa z białym, pomarańczowym, różowym i fioletowym miąższem. Zastosowania również są wszechstronne – od rozmaitych dań i deserów po imojōchū – alkohol destylowany ze słodkich ziemniaków.

Japońska nazwa słodkiego ziemniaka (satsuma-imo) pochodzi od prefektury Satsuma (obecnie Kagoshima) położonej na samym południu wyspy Kiusiu. Satsuma-imo trafiły po raz pierwszy do Japonii na Wyspy Ryukyu (obecnie Okinawa) za pośrednictwem Chińczyków i stamtąd ponoć dotarły na wyspę Kiusiu, a następnie do całej Japonii. W prefekturze Kagoshima znajduje się centrum upraw (80%) słodkich ziemniaków, zaś powodem takiego stanu rzeczy jest żyzna wulkaniczna gleba (zasługa wulkanu Sakurajima), która w połączeniu z tropikalnym klimatem, stanowi idealne warunki do uprawy satsuma-imo.

Migdałowe ciastka z matcha

Migdałowe ciastka z matcha

W Japonii sproszkowaną zieloną herbatę dodaje się zarówno do tradycyjnych japońskich słodyczy określanych jako wagashi, jak również do innych wyrobów cukierniczych i rozmaitych produktów zapożyczonych z innych krajów. Wybór jest ogromny, więc będąc w Kraju Kwitnącej Wiśni łatwo rozsmakować się w herbacianych wyrobach oraz zachwycić się ich różnorodnością. Osoby nieprzepadające za smakiem zielonej herbaty, mają tym samym spore szanse na jej polubienie, co z kolei może skutkować tym, że zostaną jej zagorzałymi miłośnikami. Tak właśnie wydarzyło się w moim przypadku podczas piewszej wizyty w Japonii kilka lat temu.

Nowozelandzkie Afghan biscuits mocno czekoladowe i chrupiące

Nowozelandzkie ciasteczka Afghan

Mocno czekoladowe i chrupiące Afghan biscuit to kolejne tuż pod Gingernuts oraz ANZAC cookies ulubione ciastka wśród mieszkańców Nowej Zelandii.
Ciasteczka te pomimo nazwy nie mają nic wspólnego z Afganistanem lub jakikolwiek krajem w jego pobliżu Narodziły się one w Nowej Zelandii wiele lat temu. Próbowałam dowiedzieć się, dlaczego nazywa się je afgańskimi, ale nie znalazłam przekonującej teorii.

Nowozelandzkie imbirowe ciastka gingernuts

Ciasteczka imbirowe gingernuts z Nowej Zelandii

Jakie są najpopularniejsze ciastka w Nowej Zelandii? Nie są nimi wcale owsiane ciasteczka ANZAC ani czekoladowe Afghan biscuits, o których wspominałam ostatnio…
Najbardziej popularne wśród Kiwi są imbirowe Gingernuts.
Wiodącym ich producentem jest firma Griffin’s, która wypuszcza na rynek aż 60 milionów tych słodkości rocznie.
Gingernuts posłużyły nawet za tytuł książki będącej kroniką nowozelandzkich rekordów60 Million Gingernuts”. Publikacja gromadzi najbardziej niesamowite i dziwaczne rekordy tego kraju dotyczące przyrody, historii, kultury, sportu, jedzenia, picia itp.