Borówka czerwona. Dzieło diabła o cudownych właściwościach

Borówka czerwona, brusznica

Borówka czerwona (nor. tyttebær) mogła by zostać nazwana narodową norweską jagodą. Ze wszystkich owoców zbieranych w lasach w Norwegii, połowę stanowi podobno brusznica, a zatem należy przyjąć, że to najważniejsze i najczęściej występujące w kraju jagody.

Borówka czerwona rośnie w całej Norwegii, a sezon trwa od sierpnia do października. Brusznica jest odporna na niskie temperatury i dlatego spotkać ją można nawet wysoko w górach (do 1800 m n.p.m.). Niemniej jednak owoc najbardziej lubi suche i słoneczne tereny leśne i wrzosowiska. Liście borówki są świeże i zielone przez cały rok i dlatego też bywają wykorzystywane do przygotowywania wieńców (tyttebærkrans) i innych ozdób.

Norweskie gofry z malinami i borówkami

Norweskie gofry
Po powrocie z tegorocznej wizyty w Bergen, postanowiłam, że pora przygotować norweskie gofry zwane vafler. Są one bardzo popularną przekąską na różnych spotkaniach, piknikach, świętach, a poza tym kojarzą mi się z Norwegią, a konkretnie z jedną z wędrówek po szlakach górskich otaczających „miasto deszczu”.

Przy popularnej trasie prowadzącej ze wzgórza Fløyen w kierunku Rundemanen i Ulriken (najwyższego ze wzgórz otaczających miasto) znajduje się niepozorny, drewniany domek zwany Brushytten. Chatka jest zazwyczaj otwarta w weekendy. Jest to punkt przystankowy przy którym można odpocząć, zakupić mapkę okolicznych szlaków oraz posilić się odrobinę.
Podczas jednej z wędrówek udało mi się trafić na moment, gdy Brushytten była czynna i zdecydowałam się wówczas spróbować po raz pierwszy serwowanych w niej popularnych norweskich gofrów z dżemem.
Podczas późniejszych wizyt w Bergen nigdy już nie udało mi się trafić na moment, gdy chatka by była otwata, ale zawsze, gdy ją mijam na szlaku to wspominam pyszne gofry.