
Czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego niektórzy ludzie opuszczają dotychczasowe miejsce, rezygnują z tego, co znane i wyruszają w podróż, szukać, odkrywać i poznawać na nowo?
Norweski podróżnik – Fridtjof Nansen – tłumaczy to następująco: „Człowiek, który przestaje chcieć zdobywać wiedzę, przestaje być człowiekiem”.
Czy podczas swoich podróży, szczególnie przebywając w miejscu, które jest bliskie sercu, zastanawialiście się czasami, jak by to było tutaj zamieszkać?
Muszę przyznać, że mi sie to zdarzało wielokrotnie, ale… nie sądziłam, że kiedykolwiek uda mi się zrealizować marzenie o zamieszkaniu w jednym z takich miejsc przynajmniej na jakiś czas…
Tymczasem stało się! Pojawiła się dość niespodziewana szansa, więc decyzja została podjęta bez najmniejszych wątpliwości i zamiast zastanawiania się “co by było gdyby…” przeprowadziliśmy się do Norwegii.
Po wielu dłuższych i krótszych wizytach w tym kraju, nieskończonej ilości wieczorów spędzonych przy naszej ulubionej skandynawskiej muzyce, godzinach poświęconych na naukę norweskiego… po prostu nie mogliśmy podjąć innej decyzji.
Przed nami zatem czas wyzwań, odnajdywania się w nowym mieście i nowej pracy oraz wzmożonej obserwacji wszystkiego wokół. Mam jednak nadzieję, że nie zabraknie energii na przyjemności, miłe spotkania, nowe doświadczenia, jak również podróże oraz na dzielenie się tą nową wiedzą na blogu.
Na początku zaproszę Was zapewne do wspólnego poznawania Oslo czyli mojego nowego miejsca zamieszkania. Poszukamy interesujących miejsc w norweskiej stolicy – na przykład takich, w których można zjeść pyszną zupę rybną, cynamonową bułeczkę, kanapkę z krewetkami czy też po prostu napić się dobrej kawy. Podobnie jak w zeszłym roku wiosnę rozpoczniemy ucztą muzyczną na Inferno Festival w Oslo, zaś w połowie maja zobaczymy, jak dumni Norwegowie obchodzą Święto narodowe. W trakcie długich letnich dni będziemy starali się wyruszać na rozmaite wycieczki poza miasto, aby zaprezentować Wam piękno norweskiej przyrody, gór, lodowców i fiordów…
Przez najbliższe miesiące będę nadawała z Norwegii, a wy trzymajcie kciuki!
Ha det bra!
Poniżej kilka zdjęć p.t. “Północna droga” z naszych wcześniejszych wizyt.
March 17, 2014
Trzymamy!
March 18, 2014
Wiemy i dziękujemy!
March 17, 2014
Wow! Trzymam w takim razie kciuki. Mnie zawsze gdzie jestem na wakacjach chwyta myśl – jak by się tu mieszkało
Norwegia piękna, choć nigdy jeszcze jej nie odwiedziłam, mam nadzieję, że po takich pięknych zdjęciach, kiedyś w końcu się skuszę na nią
March 17, 2014
Bardzo mi się tu podoba. Będę zaglądać częściej. Zapraszam do siebie :)))
March 17, 2014
Gratulerer og lykke til! :)))
A teraz po polsku Gratuluje i życzę powodzenia! Radości z odkrywania, poznawania i nauki
March 18, 2014
Mange takk!
Dziękujemy bardzo! Po kilku pierwszych dniach mogę napisać, że z pewnością odkryć i nauki nam nie zabranie
March 21, 2014
:)))
Mam nadzieje, że trafić na samych przyjaznych ludzi! Bo to także jest ważne.
March 17, 2014
o, to brzmi wspaniale! trzymam kciuki i czekam na posty! norwegia nigdy nie kojarzyla mi sie z kulinarnym rajem, a bylam tam dwa razy, wiec jestem baaardzo ciekawa waszych wrazen
March 18, 2014
Dzięki! Mam w takim razie nadzieję, że uda mi się przekonać Ciebie do norweskiej kuchni Na restauracje mnie nie stać (przynajmniej póki co ;), ale nawet dziś na firmowej stołówce jadłam pyszną zupę rybną. Norwegia to nie tylko pølse i pizza Grandiosa chociaż na te popularne “specjalności” też warto się skusić – nie są takie złe, jak może się wydawać
March 18, 2014
A tak swoją drogą Twój blog to bardzo fajna rzecz, bo przed wyjazdem do Finnmarku przeczytałam u Ciebie o typowych norweskich gofrach i dziwiłam się bardzo. A potem przez prawie tydzień jadłam je codziennie. Najchętniej oczywiście z “serem karmelowym”, dopiero tu mnie olśniło, że to nie “ser karmelowy” tylko przepyszny brunost :-)Czekam na jakieś ciekawe przepisy norweskie, nie mogę się doczekać, czym mnie zaskoczysz!
March 19, 2014
Cieszę się, że blog zachęcił Cię do odkrycia norweskich gofrów i przepysznego brunosta! Norwegowie mają bzika na punkcie “Vaffelkake”. Przypomniałaś mi, że 25 marca jest międzynarodowy dzień gofra, więc to będzie dobra okazja, żeby skusić się na choćby jednego
March 17, 2014
Nie jestem szczególnie zaskoczona, bo się tego chyba prędzej czy później spodziewałam, ale SUPER!!! Mam nadzieję, że do zobaczenia w Oslo!
March 18, 2014
Ty też? Większość osób, które nas zna chociaż trochę nie jest zaskoczona…
Do zobaczenia!
March 17, 2014
Powodzenia!:)…Trochę zazdroszczę tych cynamonowych bułeczek
March 18, 2014
Dobrze, że do najbliższej kawiarni mam kawałek, bo pewnie bym szybko zbankrutowała właśnie przez cynamonowe bułeczki, a tak, to musi być dieta…
March 18, 2014
Gratulacje i powodzenia! A ja już nie mogę się doczekać zdjęć, bo ten przedsmak jest po prostu cudowny.
March 18, 2014
Świetnie!:) powodzenia podczas tej nowej przygody;)
March 18, 2014
Ależ wspaniale! Zazdroszczę pozytywnie!
Byłam w Norwegii tylko tydzień, ale starczyło na tyle by zakochać sie w tym kraju! Nie dziwię Ci się!
Powodzenia i wszystkiego najlepszego! Czekamy na mnóstwo opisów i zdjeć
March 18, 2014
Czyli rozumiesz, w czym rzecz. Super!
My byliśmy 7 razy przed decyzją o przeprowadzce i za każdym razem kraj ten zadziwiał nas pozytywnie – oczywiście nie chodzi tylko o piękno przyrody, ale też ludzi, kulturę etc. A zaczęło się wszystko od muzyki…
March 18, 2014
Marta, lubisz wyzwania, wiec nie dziwi mnie ta decyzja. Ja tez mam dwa swoje miejsca na ziemi, w których chciałabym zamieszkać. Być może kiedyś się to uda. Gratulacje i życzę powodzenia oraz realizacji dalszych planów i marzeń.
March 18, 2014
Uda się! Może nie będzie łatwo, ale jak bardzo będziesz chciała i wyznaczysz sobie cel, to dasz radę
A swoją drogą to poza Norwegią też mam jeszcze kilka innych miejsc, w których chciałabym przynajmniej przez jakiś czas pomieszkać
March 18, 2014
Brawo! Świetna decyzja! W temacie Oslo nie pomogę ale wierzę że sama niebawem poznasz ciekawe zakamarki i odnajdziesz swoje ulubione miejsca. Każdy dzień to nowe wyzwanie i tego się trzymajmy
March 19, 2014
Zgadza się, tego się trzymajmy
Dużo jest do odkrycia, ale mam już kilka ulubionych miejsc w norweskiej stolicy i pewnie napiszę o nich w niedalekiej przyszłości.
March 19, 2014
Trzymam mocno kciuki i mam nadzieje, ze kiedys, gdzies sie jeszcze spotkamy. Na polnoc tez mnie ciagnie wiec jest szansa:). Niech Wam sie wszystkie sciezki prostuja i wszelakiego szczescia zycze
March 19, 2014
Mam nadzieję, że się namówicie wreszcie na północ, a jak nie to się gdzieś spotkamy między Norwegią a Hiszpanią
March 19, 2014
Rewelacja!!!
Trzymam kciuki i życzę Wam samych pozytywnych wrażeń w nowym miejscu!
March 20, 2014
Dzięki. Póki co są bardzo pozytywne
March 19, 2014
Gratuluję Bardzo się cieszę i trzymam kciuki!
No i z niecierpliwością czekam na kolejne norweskie relacje, tam jest tak pięknie, że nigdy mi się nie znudzi oglądanie Twoich zdjęć
March 20, 2014
Ja czekam na kolejne wpisy z Londynu
March 20, 2014
Gratulacje, powodzenia i… mogę wpaść w odwiedziny?
A tak na poważnie, chciałabym, ale najchętniej latem, a latem zawsze w pracy i urlopu nie ma.
Więc przynajmniej będzie o czym poczytać Cieszę się razem z Tobą!
March 20, 2014
Wpadaj śmiało!
Ja mam akurat wolne właśnie latem, ale nie wiem, gdzie mnie wówczas poniesie. Do Norwegii warto przyjechać o każdej porze roku
March 21, 2014
No to powodzenia! Podziwiam za odwagę! Norwegia jest moim marzeniem od momentu kiedy zaczęłam podróżować. Niestety ze względu na ceny przekładam wizytę w krainie fiordów na później… i później…
March 26, 2014
Gratulacje na nowej drodze zycia! Wspaniala wiadomosc, poczulam sie jakbym to ja sama sie przeprowadzila:)
March 26, 2014
trzymam za Was kciuki .. Norwegia jest przepiękna i pozytywnie zazdroszczę Wam tej przyrody
przygoda emigracyjna może być różna ale na pewno daje nową perspektywę i wiele uczy
.. po 25 latach będę zmierzał ale w odwrotnym kierunku :^)
wiele dobrych wiosennych fal ~~~~~~~:^)
March 28, 2014
Dziękujemy!
To w takim razie również niesamowita wiadomość i będziemy trzymać kciuki za Twój powrót!
Zawsze mnie zastanawiało, dlaczego niektórzy decydują się zostać gdzieś na zawsze, a inni w pewnym momencie wracają – to dopiero musi być ciekawe doświadczenie (przyzwyczajanie się do znanego wcześniej miejsca na nowo)…
Zgadzam się z tym, co napisałeś o emigracji – perspektywa zmienia się diametralnie i przybywa cała masa nowej wiedzy
April 9, 2014
Jak bardzo pozytywnie brzmisz. I każdy zazdrości Ci tego, czego sam boi się zrobić… pewnie mówię też o sobie.
Pozdrawiam Was, choć nie znam w tej otchłani Internetu i tysięcy kilometrów, a na blog trafiłam przypadkiem.
April 9, 2014
Chyba nie ma osoby, która by się nie bała… ale ważne jest przekraczanie własnych granic. Żeby coś osiągnąć albo zmienić na lepsze trzeba wyjść poza granice swojego komfortu i przyzwyczajeń…
Pozdrawiamy serdecznie!
May 6, 2014
Realizujecie moje marzenia i z pewnością nie tylko moje. Będę czytała z zapartym tchem. Pozdrawiam.
May 7, 2014
Bardzo się cieszymy. Nowy norweski wpis pojawi się już dzisiaj.