
Pierwsze moje skojarzenie z muffinami jest związane z latem w Oslo i weekendowymi wycieczkami po okolicznych szlakach. Moja towarzyszka wędrówek – Michalina, którą poznałam pół roku temu w Oslo, zawsze zabierała ze sobą jakąś przekąskę – owoce, kanapki z norweskim brązowym serem albo pyszne, świeże muffiny.
Kiedy udałyśmy się pod koniec lata do lasu na jagody pomyślałam, że to świetna okazja, aby skorzystać z zebranych owoców i poeksperymentować nieco z przepisem na muffiny, jaki od Michaliny otrzymałam.
Pierwsze były zatem muffiny jagodwe, następnie czekoladowe z suszonymi śliwkami, a ostatnio największym powodzeniem cieszą się bananowe oraz jabłkowe z dodatkiem cynamonu. W ten sposób zaczęło się prawdziwe muffinowe szaleństwo i efekt jest taki, że mniej więcej co tydzień piekę muffiny i co jakiś czas eksperymentuję z innymi owocami i dodatkami. Muffiny są banalne w wykonaniu i idealne na weekendowe śniadanie albo jako prowiant na wycieczkę.
W ciągu ostatnich miesięcy przepis dostosowałam nieco do własnych preferencji, a wersja jabłkowo-cynamonowa wraz z nadejściem jesieni gości ostatnio u nas zdecydowanie najczęściej.
W związku z powyższym zapraszam dzisiaj na nasze ulubione muffiny.
Wpis dedykuję Michalinie. Z pozdrowieniami i życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia!
Przepis na muffiny z jabłkami i cynamonem
Składniki:
(na około 12 muffinów)
- 2 jajka
- 125g masła
- 1/2 szklanki curku
- 2 szklanki mąki
- 1/3 szklanki mleka lub wody
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 jabłka
Sposób przygotowania:
- Wymieszaj suche składniki: mąkę z proszkiem do pieczenia i cynamonem.
- Rozpuść masło w rondelku, połącz z cukrem i wodą, wymieszaj dokładnie i lekko ostudź.
- Obierz i pokój jabłka w niewielką kostkę.
- Mokre składniki wlej do suchych, dodaj jajka, jabłka i dokładnie wymieszaj całość łyżką. Ciasto powinno być w miarę płynne. W razie potrzeby dodaj odrobinę mleka albo wody.
- Nakładaj łyżką ciasto do form muffinowych (powinno zająć około ¾ wysokości).
- Piecz muffiny w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 ° C przez około 30 minut – do momentu aż będą lekko rumiane.
Po upieczeniu muffiny od razu wyjmuję z piekarnika, a po ostudeniu zamykam w szczelnym pojemniku i w ten sposób jest śniadanie, przekąska albo deser na kilka dni
November 16, 2014
Pycha!
November 17, 2014
Marta Twojpe muliny trzymają poziom i nie mogę sie doczekać coraz to nowych przepisów, z którymi eksperymentujesz:) a możliwości nie do wyczerpania! Dalszych sukcesów!
November 17, 2014
Zrobię, bo i tak co troche piekę jakieś muffiny
November 17, 2014
Ależ Ci pięknie wyrosły!
November 18, 2014
Śliczne grzybki Ci urosły
November 18, 2014
Ojejku aż mi ślinka cieknie:)
November 18, 2014
Mój smak to zdecydowanie muffiny jagodowe! Kocham jagody :)))
November 28, 2014
Ja szaleje na punkcie mufin jagodowych, moglabym jesc je bez konca
November 28, 2014
Tak, fika musi być obowiązkowo! Uwielbiam Twoje relacje…i jagody takie jak w moim pobliskim lesie…ha, ha…
Pozdrawiam
Gosia
August 23, 2015
Witam!
Można na bazie tego ciasta zrobić muffiny z innymi owocami?
Pozdrawiam;)
August 23, 2015
Jasne! Polecam np.z jagodami albo czekoladą i suszonymi śliwkami. Często robię różne wersje i zawsze wychodzą pyszne