
Za każdym razem, kiedy odwiedzam jeden z moich ulubionych targów w Oslo, mój wzrok wędruje w kierunku pojemnika wypełnionego pistacjami. Często wracam wówczas do domu z siatką ulubionych orzeszków i planem przygotowania pistacjowego kremu.
Niestety pistacje zazwyczaj szybko znikają, gdyż jak się z Mężem weźmiemy za skubanie, to przyjemność trwa do ostatniego orzeszka To jedna z naszych ulubionych przekąsek, a pistacjowy smak zawsze przywołuje wspomnia naszych włoskich podróży.
Jak dotąd nie dotarliśmy (jeszcze) na Sycylię, a szkoda, bo podobno najsłynniejsze pistacje rosną właśnie na tej włoskiej wyspie. Nazywane są „zielonym złotem Sycylii” i uznawane za najlepsze na świecie. Centrum uprawy znajduje się na terytorium Bronte, gdzie drzewa pistacji rosną na trudno dostępnych terenach wśród wulkanicznych skał. Rośliny owocują tylko raz na dwa lata, a orzechy zbierane są ręcznie, co wyjaśniałoby dlaczego są one dość drogim i luksusowym towarem.
Na pomysł przygotowania kremu pistacjowego wpadłam dość dawno po tym, jak w jednym ze sklepów sieci Oliviers & CO kupiłam słoik słodkiej pasty z pistacji pochodzących z Bronte. Smak okazał się tak uzależniający, że natychmiast rozpoczęłam poszukiwania przepisu. Większość receptur na włoskich stronach internetowych wymienia jako jedne ze składników białą czekoladę i masło, jednakże sugerując się składem kremu z Oliviers & CO, zrezygnowałam z dodatkowego cukru, a masło zastąpiłam oliwą z oliwek.
Obieranie pistacji ze skorupek i skórek jest pracochłonne, ale stanowi dobry trening silnej woli – mam w trakcie tendencję do podjadania Pozbawienie pistacji zewnętrznej powłoki jest jednak niezbędne dla uzyskania ładnego zielonego koloru kremu i łatwiejszego zblendowania orzechów.
Krem pistacjowy doskonałe smakuje rozsmarowany na chlebie lub herbatniku. Może stanowić również dodatek do deserów takich jak na przykład parfait lub semifreddo albo nadzienie do ciast i innych słodyczy.
Przepis na krem pistacjowy
Składniki:
- 2 szklanki obranych pistacji
- 200 gram śmietany 12-18% tłuszczu
- 4 łyżki cukru pudru (lub zdrowszego zamiennika np. ksylitolu, erytrolu)
- 4 łyżki oliwy z oliwek
- 1/2 łyżeczki sproszkowanej wanilii (opcjonalnie)
Sposób przygotowania:
- Łuskane pistacje namocz przez 10 minut we wrzącej wodzie – dzięki temu łatwiej będzie usunąć zewnętrzną skórkę.
- Odcedź pistacje i umieść je na papierowym ręczniku. Pocieraj lekko pistacje o ręcznik i usuń ręcznie zewnętne skórki.
- Pistacje umieść w blenderze i zblenduj drobno.
- W rondelku podgrzej lekko śmietankę z cukrem i wanilią.
- Kremową masę dodaj do zblendowanych pistacji, wlej oliwę i ponownie zblenduj całość do uzyskania gładkiego, kremowego sosu. Jeśli masa jest zbyt gęsta można dodać odrobinę mleka lub wody.
Gotową pastę przechowuj w lodówce w szczelnie zamkniętym pojemniku.
February 18, 2017
Brzmi pysznie! Długo można ją przechowywać?
February 18, 2017
Przygotowaliśmy w zeszły weekend i dziś jeszcze dojadaliśmy resztki Myślę więc, że spokojnie tydzień albo nawet dwa można przechowywać
February 20, 2017
O mamuniu, czysta rozkosz Uwielbiam pistacje!
July 15, 2017
A gdzie ta oliwa z oliwek?
July 21, 2017
Oczywiście dodajemy podczas blendowania Właśnie uwzględniłam ten detal w przepisie.