Glögg czyli świąteczna skandynawska rozgrzewka

GlöggWraz z nadchodzącą zimą oraz chłodniejszymi dniami coraz częściej nabieram wieczorami ochoty na kubek rozgrzewającego, aromatycznego napoju takiego jak grzane wino z przyprawami korzennymi. Mój ulubiony sposób przygotowania „grzańca” pochodzi – jakżeby inaczej – ze Skandynawii

Na północy Europy grzane wino nazywana się glögg (w Szwecji i na Islandii), gløgg (w Norwegii i Danii), a glögi (w Estonii i Finalandii). Trunek ten wywodzi się ze Szwecji, ale jest popularny w całej Skandynawii w okresie Świąt Bożego Narodzenia.

Napój przyrządza się ze składników takich jak: czerwone wino, przyprawy (cynamon, goździki, imbir), skórka pomarańczowa oraz cukier i bakalie (najczęściej migdały i rodzynki).

Istnieje jednakże wiele wersji tego napoju – na przykład z wykorzystaniem białego albo słodkiego wina typu Porto. Czasami trunek ten wzmacnia się dodatkowym, mocniejszym alkoholem, ale istnieją także warianty bezalkoholowe przygotowywane z owocowych soków.
W sklepach (również w Polsce np. w pewnej szwedzkiej sieci można kupić gotowy glögg do podgrzania.

Swoją pierwszą butelkę glöggu przywiozłam z zeszłorocznej wizyty w Szwecji. Był to raczej spontaniczny zakup pokierowany urodą butelki firmy Blossa , gdyż alkoholem mam podobnie jak z perfumami – sugeruję się często opakowaniem i najczęściej taka metoda się sprawdza

Dopiero po fakcie postanowiłam poczytać więcej o glöggu i przygotowałać jego wersję domową.

W okresie świątecznym w Szwecji sprzedawanych jest 6 milionów litrów grzanego wina, z czego 5 milionów litrów jest właśnie marki Blossa. Wino to produkowane jest podobno na podstawie oryginalnej receptury pochodzącej z końca XIX wieku.

Firma oferuje wiele odmian tego trunku – wino białe, czerwone, o rozmaitych aromatach, jak również wersję bezalkoholową. Co roku zmienia się także wygląd butelki.

Więcej o historii glöggu możecie przeczytać tutaj – www.swedishop.eu.

Sporządzenie napoju od podstaw w domu zajmuje odrobinę więcej czasu niż samo podgrzanie wersji sklepowej albo skorzystajanie z gotowych mieszanek przypraw, ale smak (oraz efekt działania) jest dużo lepszy. I jeszcze ten zapach…!

Przygotowanie szwedzkiego grzańca należy rozpocząć od przyrządzenia ekstraktu z przypraw korzennych. W tym celu gotujemy odpowiednią ilość wody (albo soku jak w moim przepisie) i dodajemy do niej przyprawy. Gotowy wywar łączymy następnie z winem i pozostałymi składnikami, a następnie podgrzewamy do temperatury 60-70 ° C.

Przepis na szwedzkie grzane wino – glögg

Składniki:
/dla 2 osób/

  • 1 butelka (0,75 l) dobrego czerwonego półwytrawnego wina
  • 2 szklanki soku pomarańczowego
  • 1/2 szklanki cukru (lub kilka łyżek miodu)
  • skórka z połowy pomarańczy (drobno pokrojona)
  • 1 kawałek świeżego imbiru (drobno pokrojony)
  • 2 kawałki cynamonu
  • 10 sztuk goździków
  • 5 pestek kardamonu
  • 1/4 szklanki obranych migdałów
  • 1/2 szklanki rodzynek
  • ew. 1/2 szklanki wódki, rumu lub brandy

Sposób przygotowania:

  1. Zagotuj 2 szklanki soku pomarańczowego i do wrzątku wrzuć przyprawy (imbir, cynamon, skórkę pomarańczową, goździki i kardamon) i gotuj wywar przez ok. 30 min na małym ogniu.
  2. Przelej wywar przez sitko do drugiego garnka i dodaj do niego wino oraz cukier.
  3. Podgrzej całość, ale uważaj, aby nie zagotować.

Gorące wino wlej do szklanek lub kubków i podawaj wraz z kilkoma rodzynkami i migdałami (na koniec można je wyjeść łyżeczką).

Glögg świetnie smakuje w towarzystwie słodkich wypieków takich jak szwedzkie pierniczki pepperkakor albo szafranowe bułeczki lussekatter.

Polecam na zimowe, chłodne wieczory – nie tylko w grudniu!

Skål! (Na zdrowie!)

Szwedzkie grzane wino - Glögg

Szwedzkie grzane wino - Glögg

Szwedzkie grzane wino - Glögg

Szwedzkie grzane wino - Glögg

Szwedzkie grzane wino - Glögg

2 Comments

  1. pan
    December 17, 2017

    bardzo fajny przepis, glogg wychodzi przepyszny! polecam również wersję z winem półsłodkim (portugalskie/hiszpańskie), mniejszą ilością cukru (połowa tego w przepisie) oraz większą ilością soku pomarańczowego

    Reply
  2. Marlena
    December 28, 2019

    Świetny przepis! Uwielbiam Skandynawskie smaki, kiedy tylko mogę uczę się szwedzkiego i śledzę wszystkie wiadomości z Północy.
    Glögg idealnie dopełnia czas zwany przez Szwedów jako „mellandagarna”, czyli czas pomiędzy świetami i nowym rokiem.
    Przyrządzam go co roku i chętnie obdarowuję znajomych butelką przyrządzonego już grzańca. 💙

    Reply

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *