Pølse i lompe. Norweski street food w domowej wersji

Pølse i lompe

Będąc z wizytą w Norwegii jest raczej pewne, że prędzej czy później natrafi się na “pølse” czyli miejscową wersję hot-doga.

Norweski street food dostępny jest w wielu mniejszych i większych sklepach, kioskach oraz górskich chatkach (hytta) w całym kraju.

Istnieją różne odmiany przekąski, ale dwie najbardziej podstawowe to „pølse i brød” czyli kiełbaska (parówka) w bułce oraz „pølse i lompe” – parówka zawinięta w naleśnik (placek) z mąki i ziemniaków.
Najczęsciej pølse podawane są z ketchupem i musztardą – jednej słusznej marki oczywiście ;), ale istnieją również takie wariacje jak na przykład pølse z bekonem, smażoną cebulką, salsą albo bardziej nietypowo – z gofrem czyli „pølse i vaffel”.

Kwiecień w Oslo czyli Inferno Festiwal, Påske i Nordmarka

Kwiecień w Oslo czyli Inferno Festiwal, Påske i Nordmarka

Kwiecień na emigracji w Norwegii był miesiącem intensywnym i niełatwym, ale jednocześnie pozytywnym – w dużej mierze dzięki życzliwości i wsparciu wielu osób. Prawdziwie wiosenna pogoda dostarczyła dodatkowych pokładów energii niezbędnej do przetrwania tego pełnego wrażeń i wyzwań okresu.

Najważniejszą zmianą jest zamknięcie etapu życia na walizkach i przeprowadzenie się do mieszkania wynajętego już klasyczną drogą i na dłuższy okres.
Lokum jest skromne i niewielkie, ale z ładnym widokiem, zielenią za oknem, słońcem i śpiewem ptaków o poranku, więc czynnik „koselig” czyli przytulności jest zapewniony. Do nowego miejsca przyzwyczailiśmy się raczej szybko, bowiem pierwsze dwa tygodnie spędziliśmy… kilkadziesiąt metrów obok. Podobała nam się wówczas ta okolica i szczęśliwym zbiegiem okoliczności udało się właśnie tutaj wynająć mieszkanie na stałe.