Pochwała prostoty, popularny klasyk w całych Włoszech i dobrze znany na świecie
– penne all’ arrabbiata.
Podobnie jak w przypadku innych tradycyjnych włoskich sosów do makaronu sekretem również tego jest jego naturalność i prostota. Wystarczy zaledwie kilka składników – papryczka chilli, czosnek, pomidory, aby stworzyć wspaniałą kompozycję smakową.
Łatwiej już być nie może!
Arrabbiato znaczy po włosku „wściekły”, a pasta all’arrabbiata to nic innego jak „zły, wściekły makaron”. Podobno potrawa wymyślona została przez mieszkańców biedniejszych dzielnic Rzymu – miała dodawać siły
i krzepy tamtejszym robotnikom.
Swoją nazwę sos zawdzięcza oczywiście obecności ostrej papryki oraz czosnku. Stopień pikantności dania zależy od naszego gustu – ja akurat lubię dania „wyraziste”, a najlepiej wściekle ostre
W sezonie oczywiście najlepiej użyć świeżych pomidorów wcześniej sparzonych, obranych ze skórki oraz pozbawionych pestek i pokrojonych na mniejsze kawałki.
Czasami Penne all’arrabbiata podawane jest z tartym serem pecorino.
Przepis na Penne all’ arrabbiata
Składniki:
/2 porcje/
- 200 g makaronu penne
- puszka pomidorów bez skórki (wraz z zalewą)
- 1 długa czerwona papryczka chili
- 2 ząbki czosnku
- sól i świeżo zmielony pieprz
- natka pietruszki (do posypania)
- 2 łyżki oliwy z oliwek extra vergine
Sposób przygotowania:
- Wstaw dużą ilość osolonej wody i zagotuj (1 litr na 100g makaronu).
- W międzyczasie na patelni rozgrzej oliwę i wrzucić drobno posiekany czosnek i posiekaną i pozbawioną pestek papryczkę chilli.
- Wrzuć makaron do osolonej wody i zagotuj al dente (około 8-10 minut).
- Smaż czosnek i papryczkę przez minutę, a następnie dodaj pomidory z puszki (lub świeże pomidory wyparzone, obrane ze skórki i posiekane).
- Dopraw sos odrobiną soli i pieprzu i gotuj około 7 minut aż całość zgęstnieje.
- Ugotowany i odcedzony makaron przełóż na patelnię i wymieszaj z sosem.
- Podawaj posypany posiekaną natką pietruszki.
April 8, 2013
Ale wygląda! Wpraszam się bezczelnie na obiad do Ciebie
April 8, 2013
Ale masz refleks! Nie minęło nawet kilka minut od publikacji, a tutaj już komentarz od Ciebie
Zapraszam serdecznie. Dawaj znać, kiedy wpadniesz
April 8, 2013
Mam dobrą intuicję
April 8, 2013
Jest to jeden z moich ulubionych sosów, zresztą wszystkie sosy z udziałem pomidorów.
Pysznie wszystko wygląda, zdjęcia śliczne.
Jako ciekawostkę chciałam dodać, ze czesto się szykuje ten makaron w towarzystwie przyjaciół, wracając z kina czy teatru itp., ze względu na jego przygotowanie.
Pozdrawiam
Kalejdoskop Renaty
April 9, 2013
To ciekawe co piszesz o okolicznościach, w których przygotowuje się ten sos
Pozdrawiam!
April 10, 2013
fantastyczne zdjecia .. szczególnie kontrast z zieloną pietruszką !! .. inspirujesz za każdym razem .. moge zapytać jakiego obiektywu używasz do fotografi jedzonka? :^)
ale fajnie z ‘fast and furious’ :^))
pozdrawiam serdecznie :^)
April 12, 2013
Używam różnego sprzętu, czasem po prostu eksperymentując. Podstawa to makro 100/2.8 oraz standard 50/1.4, ale często – za sprawą męża – mam do dyspozycji stare, manualne obiektywy (jakiś Helios, Jupiter) podpinane poprzez dedykowany adapter, które nieraz sprawdzają się nawet lepiej.
Pozdrawiam!
April 12, 2013
bardzo dziękuję :^) .. jestem jeszcze nowicujszem .. po latach zrobiłem sobie w końcu prezent :^) a nie moim córkom … i mam teraz D600 i chcę dobrać obiektywy i na zbliżenia i na panoramy (za tydzień wyruszam ponownie na wędrówkę w Hiszpani po Drodze Św Jakuba)
April 12, 2013
Cześć Marta;)
Ja też, ja też… bezczelnie się wpraszam
Pysznie to wygląda!
Pozdrawiam!
April 12, 2013
Miło mi. Zapraszam
April 12, 2013
Pola, to robimy Marcie nalot skoro tak zaprasza ;-)))
xxx
PS. Muszę tu troszkę poszperać u Ciebie, bo trafiłam tu dopiero niedawno właśnie poprzez “tofu” … a wszystko wygląda bardzo apetycznie;)
Pozdrawiam!
April 12, 2013
Spoko, uprzedźcie mnie tylko wcześniej
Zapraszam do odwiedzin (na blogu i nie tylko
April 12, 2013
Uprzedzimy ale tylko dlatego, żebyś miała czas na zrobienie makaronu
April 3, 2014
Jedyne czego mi brakuje w tym daniu to bardzo drobno posiekana cebulka. Posypuję porcję najpierw serem, później cebulką, na końcu ozdabiam zieloną pietruszką. Wtedy kompletnie wbija się w moje kubki smakowe.
April 4, 2014
Następnym razem chętnie spróbuję takiej wersji
July 13, 2014
Serdecznie dziękuję za ten bardzo przystępnie napisany i prosty przepis. Właśnie go wypróbowałam i wyszło naprawdę smacznie.
July 14, 2014
Cieszę się, że smakowało
April 2, 2015
Witam Jadłam to danie w restauracji i tak bardzo mi zasmakowało, że zaczęłam szukać przepisu. Tak trafiłam na Twojego bloga – i muszę przyznać, że tak mi się spodobało, że zostanę tu na dłużej, wypróbowywać inne przepisy i zwiedzać razem z Tobą
April 2, 2015
Patrycja, Bardzo się cieszę i zapraszam do smakowania i zwiedzania
July 23, 2015
Oo…. i te zdjęcia. Właśnie tak powinny wyglądać zdjęcia makaronu i sosu. Czerwono-żółte z akcentem na czerwony a nie tak jak niektórzy robią, za przeproszeniem, taki misz-masz ze zdjęcia. Z ciekawości ta oliwa na zdjęciu to tylko do wylania na patelnię czy też makaron polewasz jeszcze oliwą/sosem balsamicznym ( nie jestem pewien co to w butelce jest) Pozdrawiam!!
April 21, 2018
Nie posiekana natka pietruszki a świeża bazylia. Tak ogólnie to wszystko się zgadza poza brakiem sera jak parmezan:)